Deski z karbonem do tenisa stołowego – czy warto nimi grać

Deski z dodatkami karbonu do tenisa stołowego stają się coraz bardziej popularne. Pojawia się jednak pytanie czy warto wybierać sprzęt, który je posiada oraz co daje w rzeczywistości taki dodatek karbonu.

Karbonowe przekładki w deskach do gry w tenisa stołowego mają w zasadzie różne zastosowanie – jest nim przede wszystkim sztywność oraz zwiększenie szybkości deski a często zmniejszenie też wagi.

Karbonowa deska tenisOraz oczywiście teoretyczne powiększenie jednakowego odbicia w każdym jej punkcie.

W niektórych przypadkach można też wnosić oczywistą zmianę kontroli na sprzęcie, który ma przekładki karbonowe – co wynika z czynnika usztywnienia lub szybkości a więc z reguły można powiedzieć w sposób teoretycznie ujemny.

Panuje ogromna moda na deski z karbonem i jest to w dużej mierze promowane w nowych rozwiązaniach sprzętowych – nie z racji na zawsze znaczne podniesienie możliwości dla gracza, ale często aby była jakaś nowa technologii marketingowa i sprzedawał się nowy produkt.

Aby osiągnąć dużą sztywność deski wraz z jej poprawionym elementem twardości bez wzrostu wagi i grubości rdzenia można stosować właśnie tytułowe wstawki. Jednakże pojawia się pytanie – czy na pewno jest to takie doskonałe rozwiązanie dla każdego.

Coraz więcej osób szuka desek, które są wyposażone w przekładki tego typu – większość z nich bez wątpienia kieruje się modą, bo w rzeczywistości sprzęty tego typu bardziej podchodzą już do klasy off.

Warto także wspomnieć - że co najmniej 85% deski od strony grubości powinno się składać z prawdziwego drewna – jest to wymóg przepisowy w tenisie stołowym.

Przy stosowaniu włókien sztucznych także można osiągnąć większy sweet spot – jednolite odbicie piłki w każdej części deski. Jest to czynnik bardzo istotny dla większości graczy, choć powiększenie tego parametru przez przekładki w większości przypadków jest w bardzo umiarkowanym stopniu.

Czy warto więc wybierać deski do tenisa stołowego posiadające w sobie karbon lub inne kompozyty. Odpowiedź jest prosta – jeśli gra się na bardzo wysokim poziomie i niuanse są bardzo ważne to tak.

Lub nie jest to konieczne i nie ma co przepłacać w niższych ligach – można ale nie wniesie to z reguły czegoś znacznie poprawiającego jakość gry.

Większość tak zwanych dodatków karbonowych jest nieokreślonego rodzaju – nie powinno się łapać na ich reklamę. Lepiej dokonywać świadomych wyborów z czego jest złożona deska, niż wybierać ją bo ma dodatki tego co obecnie jest na czasie.

Grubość takiej warstwy ma znaczenie, rodzaj warstwy, oraz to z jakimi innymi elementami ona jest połączona.

Często jest to bez sensu – tylko z racji na chwyt marketingowy. Drewno twarde nie potrzebuje czegoś takiego wewnątrz bo sama przekładka nic nie wniesie, ona może coś dodać do miększych zewnętrznych fornirów ale nie twardych.

Wiele osób też słusznie zauważa, że deski do tenisa stołowego wykonane w całości z drewna mają często znacznie lepszy współczynnik kontroli czyli odczuwania piłki podczas gry. Jest to faktycznie mające miejsce bo drewno lepiej przenosi drgania, które kompozyty wygłuszają lub skracają czucie.

Tak samo deski z balsy do tenisa stołowego – wiele osób jest ich przeciwnikami a inna grupa je uwielbia. Samemu grałem deską tego typu i byłem z niej bardzo zadowolony – choć czynnik trwałości w ich przypadku jest bardzo niski, bo są one bardzo miękkie i podatne na uszkodzenia.

Mają też krótki odczucie uderzenia i dużą prędkość – dla jednych to wada dla innych zaleta, poza małą trwałością oczywiście.

Nie należy się sugerować tym czy deska jest więc wyposażona w takie przekładki lub nie – tylko tym czy spełnia oczekiwania co do własnego stylów gry. Zapraszamy do kolejnych artykułów.

Ja mam gewo 375 z karbonem, to deska balsowa. Ten karbon nie wiem czy coś w niej pomaga z racji na to, że jak przywaliłem w stół krawędzią to widzę, że tak samo się on rozwarstwia i jest tak samo miękki jak i pozostałe uszkodzone drewno. Deską gra mi się bardzo dobrze i ma świetną kontrole nawet na szybkich okładzinach. Jednakże dodatek tego typu wydaje się bardziej dodawany dla marketingu niż realnie zmieniający cechy danej deski.

Wydaje mi się, że wcale nie są one takie dobre. Grałem jedną i szybko także ją zmieniłem. Zbyt sztywne uderzenie a tym samym mniejsza kontrola i czucie piłki. Drewna też bywają takie bez czucia ale jednak tam coś bardziej wibruje i jest dłuższe czucie piłek. Moje dwie miały carbon, jedna emulsyjny a druga jakieś tam stały. Obydwie wymieniłem na taką z samego drewna i znacznie celniej mogę wysłać piłkę podczas ataku.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *