Jak zrobić dobrą i skuteczną zanętę na ryby

Zanęta na ryby to nic innego jak dodatek pomagający przywabić ryby do miejsca połowów. Jest to bardzo pożądany element na każdym łowisku.

Aby miejsce miało dobre brania to z reguły trzeba do niego zanęcić ryby, aby w jego okolicy szukały pożywienia a tym samym dały się złowić na wędkę.

Dobra zanęta na rybyIstnieją zarówno zanęty uniwersalne – pasują one większości ryb do znacznego zwiększenia brań w obszarze połowów lub dopasowane do konkretnych gatunków ryb. W przypadku ryb drapieżnych często opierają się one na kawałkach mięsa z dodatkiem zapachowym a w przypadku ryby białej na pokarmie przede wszystkim mieszanym o różnej frakcji.

Najbardziej popularnymi zanętami jest to, co pasuje największej ilości gatunków ryb – czyli dla wszelkiej ryby białej. Należy pamiętać, że zanęta służy do wabienia ryb na łowisko a nie ich karmienia. Wiele zanęt może być także wykorzystywanych jako przynęta na haczyk – jednakże misi mieć do tego odpowiednio dużą i litą frakcję, taką jak pszenica, pęczak, groch, kukurydza, chleb i ciasto z chleba itp.

Najpopularniejsze składniki dobrych zanęt wędkarskich to przede wszystkim bułka tarta (ryba się nie najada a wyczuwa pożywienie w wodzie i szuka go w okolicy jej wrzucenia) – z bułki można robić kulki sklejone wodę i wrzucać w odpowiadające miejsce do połowu.

Także wiele osób używa sproszkowanych biszkoptów lub herbatników lub płatków śniadaniowych. Również dużym powodzeniem cieszą się otręby lub stosowanie mąki kukurydzianej. Warto także pamiętać o kaszy mannie.

Wyżej wymienione mają bardzo drobną frakcję, przez co nęcą w miejscu połowu. Nadają się one także jako baza do łączenia różnych innych dodatków. W zasadzie przy zanęcie można połączyć wiele różnych składników o różnych grubościach – w zależności od tego co będzie celem – ilość ryb, wielkość ryb czy częstotliwość brań.

Na grubszą rybę można stosować także w postaci podkarmiania miejsca połowów wszelkie kasze i ryże a nawet tuczone ziemniaki.

Istotne wydaje się zabarwienie pokarmu zapachem. Warto wiedzieć, że zapachy są przenoszone w najprostszy sposób a zarazem utrwalane przez tłuszcze. Można do zanęt wędkarskich zatem dodać odrobiny oleju. Wiele osób stosuje także mieszanie ich z tłuczonymi ziarnami słonecznika.

Bardzo ważne jest to, aby całość była świeża – nie powinno się wrzucać do wody rzeczy już zepsutych o przykrym zapachu. Także nie należy wrzucać zanęty za dużo, aby nie stała się ona sama problemem z psuciem w wodzie.

Gdy wsypie się za dużą ilość to może ona nie być zjedzona i się psuć na dnie, a tym samym w późniejszym czasie odstraszać ryby.

Jakie zapachy można dodawać – tutaj panuje bardzo szeroki wachlarz możliwości. Najbardziej popularne to jednak zawsze wanilia i cynamon oraz czosnek. Ale wiele wędkarzy używa także kolendry czy zupełnie innych zapachów, jak arakowy lub zupełnie dowolne.

Nie należy przesadzać z jego intensywnością, powinna być to woń ale nie przesycenie.

Warto wiedzieć – że co łowisko to w zasadzie inne bardziej preferowane metody i rodzaje stosowania zanęty oraz jej skuteczności. Warto więc eksperymentować i próbować wybrać najlepszą do swoich potrzeb.

Samemu stosujemy zawsze rozwiązania uniwersalne lub wieloskładnikowe. Kluczowe znaczenie ma także to, aby znaleźć własne miejsce do połowu bez zbytniej ilości innych wędkarzy.

Miejsca gotowe gdzie co dzień łowi ktoś inny mają ten problem, że każdy podkarmia ryby czymś innym – przez co mają znacznie mniejszą możliwość na połowy czegoś dużego. Własne prywatne i dobrze podkarmione miejsce – najlepiej przez kilka dni sprawdzają się zdecydowanie lepiej. Stosując się do tych prostych zasad na pewno połowy będą udane. Zapraszamy do następnych tematów w serwisie.

Ja zawsze używam tego co się by zmarnowało w domu, makarony, kasze, ziemniaki. To wszystko mieszam jak jest świeże i robię z tego kulki. Następnie na łowisku wrzucam w miejsce gdzie mam zamiar łowić. Brania są faktycznie znacznie większe jak się ryby zakarmi w miejscu łowienia niż tylko czeka z przynęta na haczyku. Taka kulka trzyma się dość długo zanim ryby ją zjedzą, wrzucam około 4 do 5 na raz w okolicy spławika. Starcza na godzinkę z czego jej wielkość to taka garść.

Ja gotuję kasze a nawet makarony. Dobrze się sprawdza rozgotowanie chleba z kaszą lub makaronami i robienie potem z tego kulek do podrzucania do wody. Ogólnie wszystko co jest jadalne to się nadaje na ryby, świetny jest pęczak. Na rynkach warzywnych można kupić często ziarno typu pszenica czy inne i je super też można wykorzystać. Tym bardziej że jest to dosłownie za grosze.

I ten temat wyczerpuje problem, wszystko się zgadza jak jest napisane. Baza to często bułka tarta a wypełniacze to pozostałe elementy. Jak bardzo często gotuje kasze jęczmienna bo jest bardzo tania na kilogramie. Z kila kaszy wychodzi duża torba zanęty za kilka złoty a starcza na cały dzień połowu. Koszt kilograma kaszy to max 3 zł i nie trzeba niczego więcej.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *