Jak rozplątać zaplątaną żyłkę

Każdemu wędkarzowi niejednokrotnie się przytrafia poplątanie żyłki na łowisku. Jest to często duży problem, gdyż czas jaki się traci na jaj rozplątanie jest czasem straconym względem wędkowania.

Dodatkowo często poplątanie się trafia podczas okresu lepszego brania ryby, co dodatkowo zwiększa irytację tego faktu.

Jest kilka sposobów aby poradzić sobie z supłami i ogólnym poplątaniem żyłki. Najprostszym sposobem gdy sprawa już jest beznadziejna i supły są zbyt liczne oraz ciasne jest odcięcie jej skołtunionego fragmentu.

Niestety wiąże się to z utratą długości żyłki na szpuli i często bywa to dobrych parę metrów. Także zmusza to do ponownego zakładania zestawu na żyłce w tym spławika, ciężarków, haczyka itp.

Innym sposobem jaki nie naraża na straty samej żyłki jest jej skuteczne rozplątywanie.

Gdy jest to dość złożone najlepiej ściągnąć zestaw wędkarski i starać się rozplątywać ją od końca cięcia żyłki czy przyponu, tam gdzie znajdował się haczyk. To ułatwi rozwikłanie tego problemu.

Inny sposób jaki zawsze warto stosować to staranie się rozluźnić wszystkie supły, tak aby łatwiej było manewrować między nimi haczykiem podczas rozplątywania. Bardzo ważne jest to, aby nigdy nie napinać żyłki a ona sama zawsze miała luz podczas tej czynności.

Żyłka skręca się bardzo łatwo tworząc supły, dlatego najlepszą metodą jest pilnowanie, aby takie coś nie miało miejsca – gdy już one powstaną to należy sukcesywnie poluźniać ich pętle oraz rozwiązywać je od strony haczyka lub pustego po nim końca żyłki.

Tylko takie działania pozwolą na szybkie rozwiązanie problemu. Zapraszamy do kolejnych artykułów.