Czy warto grać długimi czopami w tenisie stołowym
W tenisie stołowym gra długami czopami tworzy zupełnie inne możliwości niż typowymi okładzinami gładkimi. Długie czopy nie są podobne w swoim zachowaniu do niczego innego w tym sporcie.
Czopy jak wiadomo dzieli się na krótkie, średnie i długie z czego te dwa ostatnie rodzaje mają zupełnie inny charakter gry.
Długimi czopami gra się z reguły mocno defensywnie. Mało który zawodnik używa z dwóch stron długiego czopa, z reguły z jednej strony strona ofensywna a z drugiej czop długi.
Same długie czopy mają bardzo mały repertuar zagrań, zakłócają piłkę w rotacji i można nimi grać blisko stołu, gasić piłki. Natomiast jest to nadal tylko obrona. Im mniejszy podkład tym wolniejszy czop ale większe zakłócenia oddawanych piłek.
Mimo wszystko takim zestawem nie zagra się za wiele, raczej bierne utrudnienie. Jeśli ktoś by miał długie z dwóch stron rakietki by się szybko okazało że zawodnik nie ma szans w grze. Dlatego jest to łączenie ze sobą różnych okładzin o zupełnie innych parametrach. Wtedy faktycznie możliwości zagrań się zwiększają.
Nie zmienia to faktu, że mało czołowych zawodników używa długich czopów w grze. Powód tego jest prosty, nie dają one aż tyle aby było warto dla większości szybkich energicznych zawodników.
Bardzo często osoby starszej daty lub mało doświadczone w grze wybierają ten typ okładzin dlatego że ona jest mniej znana a więc łatwiej zdobywają na niej punkty z innymi niedoświadczonymi graczami.
Czy warto ich używać – to zależy, jeśli dobrze się czuje w defensywie to można próbować. Natomiast zawodnicy ofensywni na pewno na coś takiego by się nie zdecydowali. A co sami sądzicie?
1. Bardzo trudno się nimi nauczyć grać jak wcześniej grało się tylko gładkimi. Sam próbowałem już z dwa razy i zawsze niepowodzenie. Jak jeszcze zawodnik nimi dobrze rozgrywa to trudno z nim wygrać. Ale to właśnie dobrzy mają tam podkłady a ci słabi mają tam zerówki i tylko liczą na błędy niedoświadczonych graczy.
2. A to przecież rotacja wsteczna rotacja topspinowa przy odbiciu zwykłym zawsze na przemian. Jak się ktoś nauczy grać na czopiarza to to potem łatwo ogra o ile to jeden z tych słabych zawodników. Dobrych jest naprawdę niewielu choć znam paru.
Długie i o dużym podkładzie to jeszcze coś pokazują, natomiast zerówkami OX grają tylko totalni słabi zawodnicy jacy liczą na zdobycia punktu na błędzie odczytania rotacji przecinaki. Nawet jak ktoś używa długich to im mniejszy podkład tym na pewno on sam słabiej gra to jest praktycznie standard. Jak ktoś ma XO to już pewniak że jest słaby technicznie w grze ogólnej.
3. U mnie gra kilka osób czopami i efekty tego są takie że często wygrywają. Tylko że szczebel naszej gry nie jest specjalnie wysoki. Jest wiele zawodników jacy grają na poziomie wojewódzkim właśni długimi tylko że ich można liczyć na palcach jednej ręki. W grze są bardzo trudne do opanowania, od tak nie da się nim zgrać sensownie od razu, to wymaga wielu godzin jak nie dni ćwiczeń.
