Baton Pawełek o smaku advocat – Opinia
Pawełek o smaku advocat to baton produkowany przez firmę Wedel. Przykładowe opakowanie mieści w sobie 45 gram produktu. Smakowy wypada on ogólnie bardzo dobrze a zarazem dość mocno słodko.
Cenowo wychodzi on na podobnym poziomie co konkrecja w podobnych wagowo opakowaniach. Jest to batonik z nadzieniem o smaku advocata w czekoladzie deserowej.
Skład batona Pawełek Wedla: czekolada deserowa 50% (cukier, miazga kakaowa, kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, tłuszcz kakaowy, tłuszcz mleczny, emulgatory w postaci lecytyny sojowej i E476 – czyli karmel amoniakalno siarczynowy – trochę kontrowersyjny składnik, sól oraz nie określone aromaty), cukier mleko zagęszczone słodzone.
Ponadto tłuszcz roślinny częściowo utwardzony, syrop glukozowy, spirytus 2,4%, serwatka w proszku, mleko odtłuszczone w proszku, tłuszcz mleczny, aromaty ponownie nie napisane jaki, enzym inwertaza, emulgator czyli lecytyna sojowa, laktoza, barwnik w postaci kurkuminy. Jak widać wiele cukru i substancji tego typu.
Ogólnie po składzie widać że mus być bardzo słodki bo ma nie tylko jeden dodatek słodzący a aż 3. Według składu Baton Pawełek wychodzi stosunkowo przeciętnie – na pewno byśmy go nie określili jako baton najwyższej jakości.
Wartość odżywcza w 100 gramach to energia 464 kcal, białko 4,3 g, węglowodany 58,9 g w tym cukier 54,6 g, tłuszcz 21 g w tym kwasy nasycone 12,6 g, sód 0,02 g, błonnik 4,4 g. Jak widać jest tam całe morze cukrów. Jest to ich przesadna ilość, tak samo za wiele naszym zdaniem kwasów nasyconych.
Naszym zdaniem jest to ciekawy baton ale nie wyróżnia się niczym szczególnie dobrym w składzie. Smakowo na pewno jest dość oryginalny.
Warto wspomnieć że jego skład mógłby zostać poprawiony przez producenta, aby był bardziej przyzwoity dla osób dbających o zdrowie – poziom cukru jest przesadnie wysoki jak dla nas. Warto o nim wyrobić sobie własne zdanie. Zapraszamy do kolejnych artykułów.
Nie jestem pewny ale wydaje się, że kiedyś były znacznie lepsze niż ostatnimi czasy. Teraz ma się wrażenie kosztowania morza cukru, po prostu ilość cukru w tym produkcie jest mega przesadzona. Zęby polecą jak igły z domowej choinki na styczeń. Na prawdę moim zdaniem zepsuli go nadmiarem cukru.